Cześć Kochane!
Znowu, znowu Was zaniedbuję, jednak teraz musicie mi wybaczyć, ponieważ dopinam wszystko przed swoimi urodzinami (21). Tak, tak wiem stara dupa ze mnie, a jak by było tego mało mam urodziny 1 września, a mój M. 3, tak więc zamieszania jest jeszcze więcej.
Dzisiaj słów kilka o pomadce firmy Impala o numerku 107.
Niestety nie bardzo udało mi się trafić w kolor, po prostu nie za dobrze się w nim czuję ;/ . Mimo wszystko starałam się ją przetestować najlepiej jak umiem. Co jeszcze na temat koloru? A to, że muszę zkrzyczeć firmę, że według mnie kolor w katalogu nie odzwierciedla rzeczywistego koloru pomadki, dlatego ciężko sobie coś dobrać ;/.
Co do trwałości, to wielkie brawa, jest naprawdę "prawie" nie do zdarcia. Piłam, jadłam a ona nie drgnęła a gdy już zaczęła się trochę wycierać to zrobiła to w bardzo naturalny sposób, więc bez problemu można się obyć bez poprawek. Pomadka dosłownie zasycha na ustach, co jej jak najbardziej jej plusem.
Co mnie w niej jeszcze uwiodło? Zapach!
Jest cudowny, czekoladowo-waniliowy, naprawdę mogłabym ją wąchać i wąchać!
Odradzam dziewczynom, które mają problemy z szybko przesuszającymi się ustami, ponieważ, gdy pomadka zaschnie, nie ładnie podkreśli tą suchość.
Czy zakupię inne kolory?
Szczerze powiedziawszy mam pewne obiekcje, podoba mi się trwałość i zapach, jednak nie wiem jak bym miała wybrać coś sobie z katalogu, dlatego więc gdybym miała możliwość obejrzenia ich na własne oczy, to jestem pewna, że nie jeden kolor wpadłby w moje łapki.
Miałyście?
Co sądzicie?
Znowu, znowu Was zaniedbuję, jednak teraz musicie mi wybaczyć, ponieważ dopinam wszystko przed swoimi urodzinami (21). Tak, tak wiem stara dupa ze mnie, a jak by było tego mało mam urodziny 1 września, a mój M. 3, tak więc zamieszania jest jeszcze więcej.
Dzisiaj słów kilka o pomadce firmy Impala o numerku 107.
Niestety nie bardzo udało mi się trafić w kolor, po prostu nie za dobrze się w nim czuję ;/ . Mimo wszystko starałam się ją przetestować najlepiej jak umiem. Co jeszcze na temat koloru? A to, że muszę zkrzyczeć firmę, że według mnie kolor w katalogu nie odzwierciedla rzeczywistego koloru pomadki, dlatego ciężko sobie coś dobrać ;/.
Co do trwałości, to wielkie brawa, jest naprawdę "prawie" nie do zdarcia. Piłam, jadłam a ona nie drgnęła a gdy już zaczęła się trochę wycierać to zrobiła to w bardzo naturalny sposób, więc bez problemu można się obyć bez poprawek. Pomadka dosłownie zasycha na ustach, co jej jak najbardziej jej plusem.
Co mnie w niej jeszcze uwiodło? Zapach!
Jest cudowny, czekoladowo-waniliowy, naprawdę mogłabym ją wąchać i wąchać!
Odradzam dziewczynom, które mają problemy z szybko przesuszającymi się ustami, ponieważ, gdy pomadka zaschnie, nie ładnie podkreśli tą suchość.
Czy zakupię inne kolory?
Szczerze powiedziawszy mam pewne obiekcje, podoba mi się trwałość i zapach, jednak nie wiem jak bym miała wybrać coś sobie z katalogu, dlatego więc gdybym miała możliwość obejrzenia ich na własne oczy, to jestem pewna, że nie jeden kolor wpadłby w moje łapki.
Miałyście?
Co sądzicie?
Buziaki
Ev.