Co tam słychać, powiem Wam szczerzę, że mam już dość tej zimy marzy mi się taka majowa piękna pogoda, tylko wyglądając za okno widzę, że jeszcze trochę na nią poczekam :(.
Ach ta zima...
Pamiętacie jak jakiś czas temu dostałam sporą paczkę od formy Soraya?
Dzisiaj czas na pierwszą recenzję.
Soraya
Tonik odświeżający
Opakowanie:
Bardzo ładna przezroczysta niebieskawa buteleczka, jednak zdecydowanie wolę toniki z "rozpylaczem", dlaczego?
Bo z moim talentem często zdarza mi się wylać za dużo toniku lub przemyć nim umywalkę, więc jeśli tylko zwolni mi się jakieś opakowanie z rozpylaczem natychmiast go przeleję.
Informację od producenta:
Skład:
Parę słów ode mnie:
Zacznijmy od tego, że tonik bardzo ładnie pachnie, jest to dość mocny zapach, ale świeży i zdecydowanie przypadł mi do gustu. Przemywam nim twarz 2 raz dziennie i muszę przyznać, że miło nam się współpracuję. Nie podrażnia, ani nie zapycha. Gdy czytałam etykietkę byłam sceptycznie zastawiona do tego nawilżenia, jednak coś tam czuć. Nie mówię, że tonik zastąpi krem, ale delikatnie nawilżyć potrafi. Tonik nie lepie się oczywiście, gdy użyjemy go w rozsądnych ilościach. Jest bardzo wydajny i dobrze radzi sobie z resztkami makijażu. Wchłania się dość szybko i zdecydowanie fajnie odświeża skórę. Zdecydowanie zakupię go latem, wydaję mi się, że takie odświeżenie sprawdzi się super w gorące poranki.
Cena: około 11 zł
Pojemność:
A wasz ulubiony tonik to?
Ja mam ochotę wypróbować teraz taką samoróbkę z nasion kozieradki. Kto poleca, ewentualnie odradza?
Pozdrawiam
Ev.
Kiedys uzywalam tonikow Soraya, jednak teraz stosuje tylko samorobione z polproduktow albo zastepuje calkiem plynem micelarnym, zaleczy czy mam czas i ochote cos mieszac ;)
OdpowiedzUsuńTeż go obecnie używam, ale jakoś nie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, nawet fajny jest :)
OdpowiedzUsuńi jak się sprawuje frezerka ? : ) bo patrząc na te na allegro to kupiona za grosze. :)
OdpowiedzUsuńFajny, ja póki co mam Ziaję :)
OdpowiedzUsuńchyba jakis czas temu mialam ten tonik. i wspominam dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz testuję tonik Nantes z zieloną herbatą- bardzo mi się podoba, ale dla mnie cena wysoka jak na tonik
OdpowiedzUsuńsoraya ma fajne produkty - tonik calkiem calkie.... - mnie zachecilas - gdybym potrzebowala w tej chwili i byla w Polsce to pewnie bym go poszukala:))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam pa
Ja mam teraz tonik z Nivea i spisuje się całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńA mi się jego zapach nie podoba;p Może mój nos ma coś nie po kolei;D
OdpowiedzUsuńnie testowałam ale zaciekawaiłas nim ...wazne żeby nie zapychal i nie podrazniał mnie - a mam z tym ostatnio wielki problem :)
OdpowiedzUsuńJa musze sie przyznac ze nie uzywam toników hehe :D
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę go kiedyś kupić,ale wreszcie go nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńmam i kupię po raz kolejny, odświeża, nie wysusza - tego szukałam, minus - delikatne opakowanie - raz spadło i się połamała zatyczka, to samo z mleczkiem do demakijażu tej samej serii) ale poza tym na plus! :)
OdpowiedzUsuń