Cześć Dziewczyny!
Nie mam jeszcze aparatu niestety, ale korzystam ze zdjęć zrobionych wcześniej.
Dzisiaj mam dla Was Kremową Maseczkę z Soraya do cery odwodnionej.
Kilka słów od producenta:
Skład:
Maseczka znajduję się w dwóch saszetkach po 5ml. Ma bardzo ładny rozbielony niebieski kolor i przyjemny zapach. Choć jest dość gęsta bezproblemowo rozprowadza się na twarzy.
Bardzo podoba mi się to, że wystarczy posiedzieć z nią 10 minut, przeważnie używałam takich gdzie trzeba było przez 20 minut straszyć domowników wymazaną buźką.
Ogólnie moja cera jest mieszana, a nawet tłusta jednak czasami właśnie najczęściej zimą lub jesienią
zaczyna się przesuszać (ach ten wiatr). Dlatego też miałam nadzieję, że maseczki pomogą mi po
zimnych, wietrznych dniach.
I....?
Pomogły naprawdę pomogły, bardzo fajnie nawilżyły mi buźkę, łatwo się zmywają,
a twarz po nich jest odświeżona i wygląda na zdrowszą.
To by było na tyle.
P.s niedługo skołuję aparat i wracam do Was z mnóstwem recenzji.
Pozdrawiam
Ev.
Ostatnio bardzo polubiłam maseczki na twarz ;-)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tej maseczki, ale bardzo lubię wszelkie kosmetyki tego typu :) Najważniejsze dla mnie jest właśnie dobre nawilżanie, dlatego jak spotkam gdzieś ten kosmetyk, to na pewno się skuszę:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tej maseczce :P
OdpowiedzUsuńMam tą maseczkę, ale jeszcze jej nie używałam. Dobrze,że u Ciebie się sprawdziła
OdpowiedzUsuńnie znam,
OdpowiedzUsuńja mam tak samo...mieszana cera ale taka pogoda sprawia ze sie przesusza i jest bardziej wrazliwa:)
OdpowiedzUsuńzostałas u mnie otagowana wiec zapraszam do zabawy http://nusinkowo.blogspot.com/2012/11/zostaam-otagowana-moje-wosy-w-pieguce.html
OdpowiedzUsuńlubię maseczki nawilżające:) chętnie bym ją wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie potrzebuję teraz czegoś, co mi nawilży cerę, bo podobnie do Twojej, zaczyna mi się w niektórych miejscach wysuszać, a normalnie mam mieszaną :)
OdpowiedzUsuńKochana nominowałam Cię do Liebster Blog! :) :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po szczegóły :)
http://zlakobieta.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html#comment-form
muszę spróbować właśnie jakiejś nawilżającej maseczki :)
OdpowiedzUsuńNa mnie takie maseczki działaja tylko na chwile
OdpowiedzUsuń