A dzisiaj kolejny post z serii:
Carmex Dobry dla każdego?
Ostatnio była najmłodsza uczestniczka testów, więc dzisiaj dla odmiany będziecie mogły przeczytać recenzje, najstarszej z pań która brała udział w testach.
Jest to nie kto inny tylko moja babcia. Mimo swojego wieku (85 lat) jest osobą bardzo żywiołową i otwarta na nowe rzeczy. Do testów babcia wybrała sobie klasyczny Carmex w słoiczku.
Co prawda nie używa za dużej ilości kosmetyków, zawsze mówiła, że jej kosmetyki mieszkają w kuchni.
Jednak udało mi się ja namówić do spróbowania czegoś innego niż jej kuchenne specjały.
W tej rozgrywce Carmex konkurował z miodem.
Wskazówki odnośnie stosowania, Skład:
Opinia:
Carmex przypadł mojej babci do gustu, powiedziała, że dobrze nawilża usta, ma miły zapach i łatwiej sie go nakłada niż miód. Stwierdziła, że będzie go używać. Spytałam się jej czy, gdy balsam się skończy mam jej kupić następny. A ona popatrzyła na mnie i powiedziała: "Kochanie dobre te Twoje mazidło, ale moje można podjadać, a Twoje nie."
Tak więc jednak Carmex przegrał walkę, ale cóż się dziwić miał bardzo słodkiego przeciwnika.
Ev.
Super babcia ,wie co dobre-brawo
OdpowiedzUsuńMasz super babuszkę :D
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu kupić!
OdpowiedzUsuńmam w tubce, truskawkę i wiśnię, wolę wiśnię, ale ogólnie najlpoesza jest moisture pomadka!
OdpowiedzUsuńulala ile y tego masz :) ja nie lubię carmexów, dla mnie one śmierdzą i mają gorzki smak. Ale jestem ciekawa wiśniowego, albo truskawkowego- gdybyś ich nie chciała to jeden chętnie przyjmę :):*
OdpowiedzUsuńmasz świetną babcię :)
OdpowiedzUsuńwlasnie teraz by mi sie przydal bo moje usta wolaja pomocy:)
OdpowiedzUsuńMasz świetną babcię. Szczerze zazdroszczę... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sol :)
Genialna ta twoja babcia!! Już ją uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń