Cześć Kochane ;*
Dzisiaj znowu kolejna paczka. Tym razem jest to paczka od firmy Carmex, która wybrała mnie na swojego ambasadora na miesiąc wrzesień.
Gdy otworzyłam moją paczkę, po prostu zaniemówiłam tyle wspaniałości!
A moja młodsza siostra od razu dorwała się do truskawkowego Carmexa i nawet nie doczekał się zbiorczego zdjęcia, co prawda jest na nim, ale już taki wykorzystany i rozebrany. Także, po półgodzinnej walce udało mi się go odzyskać by cyknąć im fotkę
Tak się prezentują moje wspaniałości:
W mojej paczce znalazły się:
2x CARMEX ORIGINAL - słoiczek
2x CARMEX ORIGINAL - tubka
CARMEX CHERRY - tubka wersja smakowa wiśniowa
CARMEX JASMINE GREEN TEA - tubka wersja smakowa jaśmin zielona herbata
CARMEX MINT - tubka wersja smakowa miętowa
CARMEX MOISTURE PLUS PINK - sztyft koloryzujący różowy
A teraz garść ciekawych informacji o firmię:
• CARMEX balsam stworzony przez Alfreda Woelbing’a w USA w 1937 r.
• CARMEX w tym roku obchodzi 75-te urodziny
• CARMEX produkowany tylko w USA przez rodzinna firmę Carma Labs
• CARMEX znana i ceniona międzynarodowa marka obecna w 37 krajach
• Niezmiennie od 11 lat CARMEX to najczęściej polecany przez farmaceutów balsam do ust
w USA
• CARMEX to ulubiony balsam do ust gwiazd Hollywood
• CARMEX stosowany jest jako podkład przez makijażystów na całym świecie
• CARMEX był najbardziej strzeżoną tajemnicą modelek w UK, jak osiągnąć efekt
zmysłowych ust
• Nigdy nie testowany na zwierzętach!
• Należy do najpopularniejszych balsamów do ust na świecie.
• Co minutę na świecie sprzedaje sie 130 szt balsamu CARMEX
Za jakiś czas spodziewajcie się gościnnych recenzji, różnych osób, sprawdźmy czy Carmex nadaję się dla każdego!
Całuję ;*
Ev.
ale obfita paczuszka :) czas napisac do nich o wspolprace :) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńzgłoś się do nich na fb, może i tobie uda się zostać ich ambasadorem ;)
Usuńja mam 2 carmexy i znalazłam dla jednego jeszcze inne zastosowanie xD
OdpowiedzUsuńgratuluje i miłego używania życzę :)
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ:)
OdpowiedzUsuńJa baaaardzo lubię Carmexy :) czasem na chwilę odkładam je na bok na rzecz czegoś innego ale potem zawsze żałuję i wracam do moich ulubieńców :) nie umiem tylko nigdzie znaleźć tego koloryzującego ;(
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to ten koloryzujacy to pic na wode:P przynajmniej w wersji pink.
Usuńsuper paczuszka- na pewno będziesz zadowolona z wiśniowego carmexa ;)
OdpowiedzUsuńgratuluje - uwielbiam carmex:)
OdpowiedzUsuńKochana Gratuluję uwielbiam carmex w sztyfcie w tubce mi nie podrasował.
OdpowiedzUsuńFajna paczka, wstyd się przyznać ja jeszcze nigdy nie miałam Carmexa...
OdpowiedzUsuńNo zazdroszczę! Ja nie używałam jeszcze żadnego Carmexa
OdpowiedzUsuńGratki! Ale zrobili Ci super paczuchę ;)
OdpowiedzUsuńWow, ale carmexów :D
OdpowiedzUsuńgratuluję "ambasadorstwa" :)
OdpowiedzUsuńdla mnie już za dużo Carmexu na blogach ;)
gratuluję super zestawik
OdpowiedzUsuń