poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Youtube czy blogosfera?

Hej Dziewczyny!

Coraz częściej zastanawiam się czy blogi nie odchodzą do tak zwanego "lamusa" i stają się dinozaurami internetu. Co o tym sądzicie?

Mój M. namawia mnie, abym spróbowała swoich sił na YT, bo obraz wypiera treść. Cóż nie mogę się z tym nie zgodzić, gdyż sama widzę po sobie, że coraz cześciej oglądam filmy na YT niż blogi.
Dlaczego?

Chyba głównym plusem jest tzw. "multitasking" oglądając kanały na YT mogę robić w międzyczasie coś innego, kiedy chodzę po blogach nie ma mowy bym w miedzy czasie zrobiła obiad czy się pomalowała.

Z drugiej strony kanał na YT potrzebuję dużego zaangażowania, a przy obecnej pracy brakuję mi czasu nawet na bloga. 

No i czy ta gra jest warta świeczki? 
Serio stałyśmy się dinozaurami internetu?





Jakie jest Wasze zdanie?
Próbowałyście swoich sił na YT?

Buziaki Evciri

czwartek, 10 sierpnia 2017

Vichy Dermablend Puder utrwalający



Każda z Nas ma jeden taki kosmetyk, bez którego nie jest w stanie się obejść przy codziennym makijażu. U jednej jest to tusz u innej podkład, a bez czego ja nie mogę się obejść?
Mój makijaż musi być odpowiednio utrwalony, a więc dobry puder to mój „mejkapowy” MUST HAVE!
Same dobrze wiedziecie, że tego typu kosmetyków jest cała masa, zarówno tych za kilka złotych jak i tych droższych. Wybór jest niełatwy, dlatego dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, który sprawdził się u mnie świetnie, a i osoby, które maluję również były pod jego wrażeniem. Mowa tu o pudrze utrwalającym z serii Dermablend od Vichy.



Kilka słów od producenta:
Puder utrwalający Vichy Dermablend to przełom w kosmetyce korekcyjnej. Transparenty puder otula skórę warstwą ochronną, przedłużając trwałość makijażu. Nałożony na Fluid korygujący Dermablend lub Intensywnie korygujący podkład w sztyfcie Dermablend podtrzymuje efekt ich działania nawet do 18 godzin.
Transparenty puder nie zmienia koloru wybranego podkładu, dzięki czemu skóra zachowuje naturalny wygląd. Nie podkreśla niedoskonałości: zaskórników i skórek.
Puder utrwalający działanie korygującego fluidu podkreśla piękno. Skóra staje się miękka, idealnie gładka i przyjemna w dotyku. Przestaje się błyszczeć, zachowując perfekcyjne zmatowienie przez długi czas. Przystosowany do skóry wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera parabenów.



Sposób użycia:
Puder utrwalający transparentny przeznaczony jest do codziennego stosowania, by zachować naturalny wygląd skóry i zapewnić perfekcyjne wykończenie makijażu.
Po zastosowaniu podkładu należy nałożyć obfitą ilość pudru Dermablend. Po 2 minutach zaleca się usunąć nadmiar kosmetyku za pomocą pędzla.



Skład:
Talc, Methylparaben, Titanium Dioxide, Iron Oxides, CI 77891, CI 77491, CI 77499, CI 77492

Zacznijmy od tego jakie są moje oczekiwania wobec dobrego pudru:

·         Przedłużenie trwałości

·         Długotrwałe zmatowienie

·         Stopienie się z podkładem

·         Wizualne wygładzenie powierzchni skóry

·         Wydajność 




A więc zacznijmy od rzeczy, które cieszą oko, a więc wygląd. Puder otrzymujemy w plastikowym przeźroczystym opakowaniu z czarną zakrętkę o gramaturze 28g. Do pudru załączony jest puszek, którego można użyć do aplikacji podkładu. Tutaj mam patent dla osób z cerą tłustą i mieszaną, które nie potrafią zapanować nad błyszczeniem się skóry. Puder należy wtłoczyć za pomocą puszka mocno w skórę. Dlaczego?
Aby puder miał możliwość dostać się w każdy zakamarek naszej skóry, dlatego też omiatanie twarzy pudrem za pomocą pędzla to zdecydowanie za mało.



Puder jest bardzo drobno zmielony i w 100% transparenty, nie zaobserwowałam rozbielania twarzy. Po aplikacji można zaobserwować wygładzoną powierzchnie skóry oraz przyjemny, zdrowo wyglądający satynowy mat. Przetestowałam go na kilku różnych podkładach i z każdym jednakowo dobrze współgrał. Zmatowienie twarzy utrzymuje się spokojnie do 8 godzin, tak więc z nim nie muszę w pracy biegać do łazienki „przypudrować nosek”, co jest wielkim plusem. Na wydajność też nie można narzekać ponieważ niewielka ilość wystarczy do pokrycia całej twarzy.



Czy jest coś co mi się w nim nie spodobało?
Mały szczególik się znalazł, jak dla mnie puszek jest bardzo niewygodny, bardzo drażni mnie ta tasiemka, przez którą niewygodnie trzyma się go w palcach.



Cena: około 70 zł
Cena jest dość wysoka, jednak przy dobrej wydajności i dużej gramaturze jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
Aż wstyd się przyznać, ale jest to mój pierwszy produkt marki Vichy i wywarł na mnie ogromne wrażenie, więc mam ochotę wypróbować coś więcej.

Jakie kosmetyki tej marki lubicie?

Buziaki
Evciri