Dzisiaj post chwalipięty, nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam oglądać takie posty na innych blogach więc u siebie też pokazuję, co ostatnio wpadło w moje łapki, tak więc zapraszam do oglądania!
Na pierwszy ogień idzie prezent od mojego M. zadziwia mnie to, że mój facet naprawdę zawsze umie trafić w mój gust. A co tu mamy?
- Paletka Lancome Murmures du desert 205
- China Glaze Light my tiki
- Sally Hansen odżywka Diamond Strenght
- Sally Hansen complete salon manicure: 450 Fairy Teal, 470 Purple Pulse, 240 Choco-Latte
- Mój ulubiony zapach z Playboya Play it sexy...
A teraz przepiękny cień z Miyo o nazwie Champagne, nawet nie wyobrażacie sobie ile czasu szukałam takiego kolorku, a tu natrafiłam na niego zupełnie przez przypadek wpadając na chwilę do drogerii Jasmin po pastę do zębów! Piękny prawda?
A teraz piękny intensywny fiolet z Essence z numerkiem 132 break trought.
I zostając przy Essence w końcu dorwałam osławiony matujący balsam do ust Stay matt w kolorze 01 Velvet Rose i mogę Was zdradzić, że naprawdę nie wiem o co tyle szumu.
A na sam koniec żelowy eyeliner z Maybelline mam nadzieję, że będę z niego zadowolona!
To by było na tyle. Miałyście coś z tych maleństw?
Co chcecie zobaczyć jako pierwsze?
Buziaki
Ev.
napisz o tym eyelinerze tez mam na niego oko
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa czy się sprawdził :)
UsuńMam ten odcień Miyo, faktycznie jest ładny :)
OdpowiedzUsuńsliczny ten fiolet z Essence :D:D
OdpowiedzUsuńCien z Miyo super. A Twoj facet jeszcze lepszy. Zazdroszcze. Moj ostatnio nie chce.mnie rozpieszczac.
OdpowiedzUsuńlakier piękny i o błyszczyku też dobrego wiele słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa tej odżywki do paznokci Sally Hansen. Miałam kiedyś miracle cure i byłam bardzo zadowolona, ciekawe jak ta się spisze:)
OdpowiedzUsuńtez jestem niej ciekawa x
Usuńoo, ale kolory
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nabytki :D
OdpowiedzUsuńCień ma piękny kolor :)
Niestety nie miałam nic z Twoich maleństw :)
Świetne kolorki lakierów. Lubię te z Sally Hansen, bo długo się trzymają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sol
Właśnie kończy mi się mgiełka z PLAYBOYA o tym samym zapachu! Uwielbiałam ją! :) I prawdopodobnie znów się w nią zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńmam ten eyeliner Maybelline i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa eyelinera, a dokładniej jego pędzelka więc czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuń