Tak dzisiaj mam dla Was recenzje cieni, które kosztują całe 5zł.
Ja posiadam odcienie błękitu.
Ich nazwa o ile się nie mylę to DANCE&SHADOW
A więc zacznijmy od opakowania jest czarne klasyczne i plastikowe. Plastik jest dość mocny, chociaż po ścianach to nim raczej nie rzucałam :)
Co do samych cieni to bardzo podoba mi się ich kolorystyka. Sama mam niebieskie oczy więc cieni używam okazjonalnie.
Pojemność: 5g
Cena: 5zł
PLUSY
+ pigmentacja
+ładne pudełeczko :)
+duża gama kolorystyczna
+cena
MINUSY
- osypują się
- z bazą ledwie przetrzymują pół dnia
PODSUMOWUJĄC:
Jak na cienie za 5 zł jestem pod wrażeniem ich pigmentacji, jednak aplikacja nie jest przyjemna, ponieważ okropnie się osypują. Trwałość też nie powala. Jednak ile można wymagać od kosmetyku, który kosztował 5 zł. Także jak dla mnie to ich test wyszedł całkiem pozytywnie. Oczywiście obniżam im prób za cenę. Mam jedno opakowanie. Szczerze powiedziawszy nie mam zamiaru kupować kolejnych (chyba, ze znów zakocham się w jakiś kolorkach). Dla mnie te cienie służą przeważnie do zabawy i konkursów. Ich nakładanie nie jest przyjemne no i nie trzymają długo.
A co wy myślicie o tak tanich kosmetykach?
Mi nic po nich nie wyskakuję, ani nie mam żadnych zaczerwienień. Jednak wiem, że u niektórych osób niestety nie przyjemnie kończą się zabawy z takimi produktami.
Któraś z Was miała kiedyś takie problemy?
Ściskam i całuje z nad książki do chemii organicznej ;*
ja je kupuję w wispolu :)
OdpowiedzUsuńja je mam , tzn odcienie brązu i dla mnie są mega rewelacyjne. utrzymują się cały dzień bez bazy, i co najważniejsze nie osypują się. A do tego płace za nie 3 zł :)
OdpowiedzUsuńoO w takim razie przepłaciłam
Usuńhmm cóż w takim razie spróbuję przetestować jakiś inny kolor, może te były pechowe :)
Hej, witaj:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam fazę na te tańsze kosmetyki, co nie znaczy,że są gorsze:) Niektóre to nawet lepsze:)
Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie:)
moje ulubione odcienie !
OdpowiedzUsuń