niedziela, 5 marca 2017

Po pierwsze: Nawilżaj!

Cześć i czołem!

Dzisiaj czas na ważny temat, a mianowicie nawilżanie skóry. Wiadomo zima, mróz, różnice temperatury oraz ogrzewanie potrafią na robić nam problemów. Ja osobiście należę do tych osób, którym skóra wysycha na przysłowiowy wiór, dlatego więc szukam ideału, który ukoi moją skórę zimą!
Czy go znalazła?
Zapraszam na recenzję!


Green Pharmacy
Balsam do ciała
Aloes
Mleko Ryżowe
nawilżający
z efektem odżywienia





Jak zachwala go producent?




Aromatyczna przyjemność i pielęgnacja lekką, nietłustą emulsją, która długotrwale nawilża, regeneruje, wygładza i zmiękcza. Ulga dla skóry suchej, łuszczącej się, wrażliwej, pozbawionej miękkości i elastyczności. Wchłania się szybko i delikatnie otula zmysłowym zapachem. Przywraca równowagę i komfort, odbudowuje warstwę lipidową.
- Ekstrakt z aloesu regeneruje i ujędrnia, łagodzi podrażnienia.
- Mleko ryżowe i witamina E poprawiają wygląd i kondycję skóry.
- Kwas hialuronowy i pantenol są siłą nawilżania.
- Olej z australijskich orzechów macadamia odżywia i regeneruje, gdyż zawiera kwas omega 7, składnik młodej skóry.



Skład:

Aqua, Paraffinum Liquidum,  Glycerin, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ethylhexyl Stearate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth -20,   Hialuronian Sodu, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Oryza Sativa Extract, Tocopheryl Acetate ,Panthenol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Dimethicone, Parfum, Phenoxyethanol, Triethanolamine, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Caprylyl Glycol

 Podsumowując skład całkiem przyjemny, jednakże 0% prabenów na przodzie opakowania to jedynie mit. Trochę drazni mnie również tak wysoko umieszczona parafina.

Jak sprawdził się u mnie?

Może zacznijmy od opakowania, które sprawiło że w sklepie zapragnęłam go mieć. Uwielbiam balsamy w opakowaniach z pompką bardzo ułatwia to aplikację, a do tego jest higieniczne. 
Kolejnym plusem jest przeźroczyste opakowanie, dzięki któremu wiemy kiedy poczynić kolejne zakupy ( to nic że masz już 8 balsamów stojących w szafce i czekających na swoją kolej).


A teraz czas na najważniejszy, czy jak sprawdza się na mojej skórze.
Jak już pisałam jestem bardzo wymagającym klientem i potrzebuje dużego nawilżenia. Czy balsam fajnie nawilża? Tak, jednak dla mnie troszeczkę za słabo. Ma fajną wodnistą konsystencję, która sprawdzi u osób, które potrzebują delikatnego nawilżenia ja niestety potrzebuję czegoś mocno i długotrwale nawilżającego.



Czy do niego wrócę?

Hmmm myślę że tak, ale bardziej w miesiącach wiosennych i letnich kiedy moja skóra będzie bardziej ujarzmiona. 

Podsumowując całkiem fajny produkt, za niewielką cenę (ok. 12 zł za 500 ml) dedykowany osobom ze skórą normalną, super szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu na skórze. Suchotnikom takim jak ja polecam szukać czegoś mocniej nawilżającego.


Buziaki
Share:

3 komentarze:

  1. I know this brand - it`s nice!
    I`m following ur blog with a great pleasure via GFC
    Please join me
    Sunny Eri: beauty experience

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze nigdy tego balsamiku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie sprawdza się w lato dla osób, które nie mają problemów z suchością skóry

      Usuń